Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył proces stalkera w Łodzi. Nękał 34-latka, bo doznał zawodu miłosnego

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Oskarżony o stalking przyznał się do winy i złożył obszerne zeznania.Chodzi o głośną sprawę dotyczącą stalkingu, czyli nękania. Prokurator Arkadiusz Chmielewski odczytując akt oskarżenia  zarzucił 36-latkowi, że od 1 października 2018 do 5 kwietnia 2019 roku nachodził Adama W, w domu i pracy, rozwiesił na osiedlu plakaty z jego wizerunkiem i personaliami oraz podszywał się pod niego w mediach społecznościowych. Czytaj na kolejnych slajdach
Oskarżony o stalking przyznał się do winy i złożył obszerne zeznania.Chodzi o głośną sprawę dotyczącą stalkingu, czyli nękania. Prokurator Arkadiusz Chmielewski odczytując akt oskarżenia zarzucił 36-latkowi, że od 1 października 2018 do 5 kwietnia 2019 roku nachodził Adama W, w domu i pracy, rozwiesił na osiedlu plakaty z jego wizerunkiem i personaliami oraz podszywał się pod niego w mediach społecznościowych. Czytaj na kolejnych slajdach
Proces 36-letniego Łukasza D., któremu prokuratura zarzuciła uporczywe nękanie 34-letniego Adama W., zaczął się w czwartek w Sądzie Rejonowym Łódź - Widzew. Oskarżony przyznał się do winy i złożył obszerne zeznania, z których wynikało, że dlatego naprzykrzał się pokrzywdzonemu, gdyż go pokochał, a on go zdradził, oszukał i odtrącił.

Chodzi o głośną sprawę dotyczącą stalkingu, czyli nękania. Prokurator Arkadiusz Chmielewski odczytując akt oskarżenia zarzucił 36-latkowi, że od 1 października 2018 do 5 kwietnia 2019 roku nachodził Adama W, w domu i pracy, rozwiesił na osiedlu plakaty z jego wizerunkiem i personaliami oraz podszywał się pod niego w mediach społecznościowych.

Ponadto Łukasz D. usłyszał zarzut pomalowania farbą i porysowania karoserii toyoty avensis należącej do Szymona L., czyli kolegi Adama W. Straty oszacowano na ponad 9 tys. zł. Za nękanie 36-latkowi grozi do trzech lat, zaś za zniszczenie auta – do pięciu lat więzienia.

Pokrzywdzony 34-latek jest oskarżycielem posiłkowym w tej sprawie. Jego pełnomocnik adwokat Stefan Siwiński zaznaczył, że Adam W. tak bardzo boi się oskarżonego, że nie chciałby przebywać razem z nim w sali sądowej. I tak się stało. Oskarżony ma wyższe wykształcenie. Według prokuratury, był już karany. Został aresztowany tymczasowo i przebywa w Zakładzie Karnym w Piotrkowie Trybunalskim, skąd przywieźli go policjanci.

Łukasz D. zeznał w sądzie, że Adama W. poznał w maju 2018 roku na portalu społecznościowym. Najpierw pisali do siebie, potem rozmawiali przez telefon, aż w końcu spotkali się w Porcie Łódź. Kontakty utrzymywali przez pół roku. Spotykali się w różnych miejscach, ale nie w mieszkaniu Adama W., gdyż tak on ustalił ze swoim współlokatorem Szymonem L. Dlatego oskarżony miał doznać wstrząsu, gdy dowiedział się, że współlokator jest partnerem Adama W.

Byłem wtedy zakochany w Adamie. Bylem nim zauroczony. Chciałem wiele uczynić, aby był szczęśliwy. On dobrze o tym wiedział. Zresztą sam wyznawał mi swoje uczucia. Zawierzyłem mu, a on zabawił się moim kosztem. Stąd moje rozczarowanie, gniew i złość – stwierdził oskarżony.

I właśnie te emocje doprowadziły do tego, że nękał pokrzywdzonego oraz uszkodził samochód jego przyjaciela.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ruszył proces stalkera w Łodzi. Nękał 34-latka, bo doznał zawodu miłosnego - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany