Rywal Pudziana nie będzie miłym kolesiem

W pierwszym starciu obu zawodników zwyciężył Amerykanin przez poddanie przeciwnika. Teraz Sean też jest pewny swego. Na dodatek w rozmowie ze sportowymi faktami, pl zapowiada, że będzie bezwzględny i okrutny dla Pudziana: – Nie będę miłym kolesiem. Jeśli będę miał okazję złamać mu rękę, zrobię to.
Powód?
Sean McCorkl: - Po walce czułem kompletny brak szacunku z jego strony. Mogłem mu spokojnie złamać rękę dźwignią w której go trzymałem, gdybym tylko chciał. Od razu jednak puściłem uścisk, praktycznie w momencie odklepania.
Potem próbowałem spotkać się z Mariuszem i upewnić się, że wszystko z nim ok po walce. Wcześniej był dla mnie bardzo miły, ale tutaj tylko dlatego, że przegrał, nie chciał ze mną rozmawiać i mnie po prostu unikał. Nie chciał ze mną gadać w szatni, hotelu, ani na after party. Chciałem tak po prostu, w sportowym duchu, z nim pogadać. Zignorował mnie trzy razy bez mrugnięcia okiem. Okazuję szacunek każdemu w każdej dziedzinie życia i oczekuję od ludzi tego samego. A jeśli ktoś mi nie okazuje szacunku, to sam go od nich biorę.