Widać teraz tego epokowego pomysłu pozazdrościł im Sebastian Fabijański. Aktor podjął się trudnego wyzwania, aby kulturę, pisaną przez duże K, wszak jest przedstawicielem X muzy, zaadaptować do plebejskiego Fame MMA. Wyzwanie szalenie trudne, i kto wie, może epokowe, ale widać, że go wcale nie przeraża.
- To chęć wkroczenia poza kolejny próg artystycznej kreacji i wejścia z postacią, która nie jest mną. Od razu zaznaczam, że Sebastiana Fabijańskiego w tym oktagonie już nigdy nie zobaczycie. (...) Zobaczycie moje alter ego. To będzie nawiązanie do filmowej klasyki - zakomunikował.
Mniej zorientowanym objaśniamy, że podczas gali Fame MMA w ringu spotykają się znani i lubiani celebryci. Są to youtuberzy, blogerzy, instagramerzy, piosenkarze, początkujący przedstawiciele kinematografii czy uczestnicy telewizyjnych show.
Zapowiedź walki Fabijańskiego błyskawicznie dotarła do Julii Kuczyńskiej, byłej jego partnerki. Blogerka modowa, która jest matką jego syna, zareagowała na InstaStories w krótki, acz wymowny sposób.
- Proszę, nie wysyłajcie mi. Tak, już wiem - napisała.
Maffashion zdaje się być zaskoczona i odrobinę zażenowana pomysłem byłego partnera.
Fani
Stawiają na
Rafalalę
Widzowie Fame MMA mają już kilka teorii, z kim mógłby spotkać się w oktagonie. Obstawiają przede wszystkim Rafalalę, z którą Fabijański spędził noc, pracując nad słynnym „projektem artystycznym”.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat