- Od momentu zgłoszenia się do nas administratora obiektu z wnioskiem o włączenie ciepła, brygady mają na to 36 godzin - mówi Sławomir Wieteska z Dalkii Łódź. - W praktyce udaje im się zwykle zdążyć jeszcze tego samego dnia.
O włączenie ogrzewania poprosiły już spółdzielnie mieszkaniowe im. Batorego, "Dąbrowa", "Doły-Marysińska", "Osiedle Młodych", "Polesie", "Retkinia-Północ", "Teofilów" i "Zagrodniki". Przez cały rok ciepło jest dostarczane do spółdzielni "Ogniwo", im. Reja, "Radogoszcz-Zachód" oraz częściowo do RSM "Bawełna" i Łódzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- Uznaliśmy, że nie ma sensu czekać dłużej, bo mieszkania są już bardzo wychłodzone - mówi Zbigniew Borczyk, prezes SM "Doły-Marysińska", w której kaloryfery są ciepłe od piątku. - W nocy temperatura spada do zaledwie kilku stopni powyżej zera, a w dzień, nawet jeśli świeci słońce, jego promienie z trudem przenikają przez drzewa, których jest na naszych osiedlach sporo. Dzięki wczesnemu włączeniu ciepła mamy poza tym czas na usunięcie usterek, np. zapowietrzenia kaloryferów, przed nadejściem mrozów.
W ubiegłym roku sezon grzewczy rozpoczął się w Łodzi 7 października, a dwa lata temu - 8 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]
- Katarzyna Niezgoda zabrała męża na salony. Jej mina zdradza wszystko [ZDJĘCIA]