Łodzianki zdobyły punkt, ale w sytuacji, w jakiej się znalazły, trudno uznać ro za pocieszenie. Na wyciągnięcie ręki była bowiem pełna pula, ale w czwartym secie zepsuły trzy piłki meczowe.
– Chyba za bardzo i za szybko uwierzyłyśmy w to, że możemy wygrać za trzy punkty. Wtedy w naszą grę wkradło się rozluźnienie i zabrakło koncentracji – tłumaczy Martyna Grajber. – W tym meczu pokazałyśmy jednak, że mamy umiejętności i nie brakuje nam chęci. Musimy się wreszcie przełamać.
Przyjmująca Budowlanych wierzy, że zwyciężyć uda się w następnym meczu. Ale łodzianki znów zagrają z wymagającym rywalem, bo w niedzielę będą podejmowały Muszyniankę Muszyna (godz. 17).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji
- Ałła Pugaczowa była supergwiazdą ZSRR. Dziś ma nową twarz i dzieci w wieku wnuków