Siatkówka Pucharu CEV. ŁKS Commercecon. Hiszpański zespół na drodze łodzianek

Zgodnie z regulaminem pierwszy mecz powinien odbyć się w Las Palmas w dniach 7-9 grudnia, a rewanż tydzień później w Łodzi. Jednak działacze obydwu klubów ustalili, że pojedynki 1/8 finału Pucharu CEV rozegrane zostaną 14 i 15 grudnia w hali przy al. Unii 2. Spotkania rozpoczną się o godz. 18.

Łódzkie „Wiewióry” w 1/16 finału tych rozgrywek pokonały wicemistrzynie Węgier Swietelsky Bekescsaba dwukrotnie po 3:1, dzięki czemu znalazły się w gronie szesnastu drużyn walczących o Puchar CEV - drugie w hierarchii europejskie trofeum. Warto przypomnieć, że ŁKS Commercecon występuje w tych rozgrywkach po raz pierwszy od 1991 roku.

Rywal łodzianek to hiszpański CV Gran Canaria.

Zespół ten wyeliminował w poprzedniej fazie słoweński Nova KBM Branik Maribor. W pierwszym meczu u siebie siatkarki z Wysp Kanaryjskich wygrały 3:1, zaś w rewanżu uległy, ale po tie-breaku, 2:3.

Najwięcej punktów dla podopiecznych trenera Pascuala Saurina zdobyły Raquel Montoro i Natiele Marques.

Zwycięzca dwumeczu, który rozegrany zostanie w łódzkiej hali, w ćwierćfinale miał się zmierzyć z Mladostą Zagrzeb z Chorwacji lub TS Volley Dudingen. Jednak szwajcarski klub wycofał się z rozgrywek Pucharu CEV. Przedstawiciele TS Volley postanowili zrezygnować z dalszej rywalizacji z powodu ostatnich wydarzeń związanych z pandemią koronawirusa.

- Kwestie zdrowotne związane z nowym niepokojącym wariantem wirusa Omikron i możliwym nieuchronnym obowiązkiem kwarantanny były dla tej decyzji decydujące - napisał klub w mediach społecznościowych. - Nie była ona łatwa dla wszystkich zaangażowanych. Mamy nadzieję, że nasi sponsorzy, partnerzy i osoby wspierające, zrozumieją i wesprą tę decyzję.