Symboliczna koszulka przypominała o zmarłym w 2008 roku wybitnym trenerze, który pracował w obu łódzkich klubach i jako szkoleniowiec prowadził Widzew i ŁKS w największej liczbie spotkań derbowych. Na specjalnie przygotowanym wieszaku ze zdjęciem Jezierskiego wisiała tuż przy wejściu na boisko.
- Kiedy 20 minut po meczu poszedłem ja zabrać, został już tylko sam pokrzywiony stelaż - mówi kustosz pamięci ŁKS, Jacek Bogusiak. - Aż brak mi słów, kiedy pomyślę, że ktoś mógł ukraść taką pamiątkę. Może teraz ruszy go sumienie, że takimi symbolami nie ma się czym chwalić przed kolegami i ją zwróci. Może odnieść do klubu, albo wysłać pocztą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?