Służba zdrowia w Łodzi. Żeby pacjent sobie nie myślał...
(A)
Taką (jak na zdjęciu) informację znaleźliśmy w jednym z łódzkich centrów medycznych. Powieszono ją zapewne po to, żeby pacjent, któremu wyznaczono wizytę np. na wtorek na godz. 10.15 nie myślał sobie przypadkiem, że o tej godzinie wejdzie do gabinetu. To tylko godzina „początku oczekiwania na wizytę lekarską”. Jak długo pacjent będzie oczekiwał na tę wizytę - tego pacjent nie wie i się nie dowie, póki nie przyjdzie i nie „zacznie oczekiwać”