1/4
44-letni obywatel Ukrainy zmarł podczas policyjnej...
fot. Polska Press

44-letni obywatel Ukrainy zmarł podczas policyjnej interwencji w miejscowości Tworzyjanki pod Brzezinami. Chwilę wcześniej mężczyzna został obezwładniony przez taserem. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Brzezinach.

44-letni Ukrainiec przyjechał do małej miejscowości pod Brzezinami za pracą. Miał wykonywać prace budowlane. Miał zapewniony nocleg na terenie lokalnej fundacji. Tuż po przyjeździe, 11 listopada, został skierowany na przymusową kwarantannę. Cztery dni później zmarł podczas policyjnej interwencji na podwórzu jednego z sąsiednich gospodarstw.


CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE



2/4
Dramatyczne sceny rozegrały się w nocy z niedzieli na...
fot. Google Street View

Dramatyczne sceny rozegrały się w nocy z niedzieli na poniedziałek (z 15 na 16 listopada). Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Brzezinach otrzymał zgłoszenie o awanturującym się mężczyźnie, który bezprawnie wkroczył na teren jednego z gospodarstw w Tworzyjankach i "szaleje". Nieproszony gość miał być głośny, wulgarny i agresywny. Na miejsce skierowano patrol brzezińskich funkcjonariuszy.

- Policjanci potwierdzili zgłoszenie. Na terenie jednej z posesji zastali mężczyznę, który na widok policjantów sięgnął po leżący na podwórzu nóż. Próbował ich nim zaatakować. Rzucał też w ich kierunku przedmiotami, które miał pod ręką. Funkcjonariusze próbowali go uspokoić werbalnie, ale nie przynosiło to skutków. W końcu użyli tasera - informuje mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi.

CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE



3/4
Po obezwładnieniu przez paralizator 44-latek został skuty w...
fot. Polska Press

Po obezwładnieniu przez paralizator 44-latek został skuty w kajdanki. Chwilę później stracił przytomność. Okazało się, że ustały jego czynności życiowe. Jak twierdzi mł insp. Joanna Kącka, policjant, który użył paralizatora był po odpowiednim szkoleniu.

- Jeden z interweniujących na miejscu policjantów miał przeszkolenie z ratownictwa medycznego, dlatego niezwłocznie podjął reanimację mężczyzny - dodaje Joanna Kącka.

Niestety była ona bezskuteczna. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon. Niebawem na miejsce przyjechało kilkanaście policyjnych radiowozów. Nieoficjalnie wiadomo, ze stawił się komendant KPP w Brzezinach.


CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE




4/4
- Kluczowe dla wyjaśnienia sprawy będą wyniki sekcji zwłok...
fot. Polska Press

- Kluczowe dla wyjaśnienia sprawy będą wyniki sekcji zwłok mężczyzny, czyli ustalenie przyczyny jego śmierci - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Istotny jest także zapis monitoringu tasera i zeznania świadków.

Z tych ostatnich wynika, że 44-latek podczas kwarantanny nadużywał alkoholu. 15 listopada od wczesnych godzin porannych był niespokojny i pobudzony. Próbował kilkukrotnie opuścić budynek noclegowy, ale powstrzymywali go koledzy.


Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na shownews.pl

Polecamy

Oto śliczna ukochana Piotra Polka ZDJĘCIA. Joanna Gajewska to elegancka kobieta

Oto śliczna ukochana Piotra Polka ZDJĘCIA. Joanna Gajewska to elegancka kobieta

Wiemy kiedy przejedzie pierwszy pociąg przez tunel średnicowy drążony pod Łodzią

Wiemy kiedy przejedzie pierwszy pociąg przez tunel średnicowy drążony pod Łodzią

Gdy pada deszcz po klatce schodowej muszą chodzić z parasolem! FILM, zdjęcia

Gdy pada deszcz po klatce schodowej muszą chodzić z parasolem! FILM, zdjęcia

Zobacz również

Tak kiedyś wyglądała Monika Olejnik. Takich zdjęć jeszcze nie widzieliście!

Tak kiedyś wyglądała Monika Olejnik. Takich zdjęć jeszcze nie widzieliście!

Nie żyje kobieta podpalona przez męża w Gałkowie Dużym!

Nie żyje kobieta podpalona przez męża w Gałkowie Dużym!