Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelnie potrącił ciężarną i chce poddać się karze

(ei24)
O nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym oskarża prokuratura 21-letniego kierowcę fiata, którego auto w listopadzie ubiegłego roku na ulicy Piekoszowskiej w Kielcach wpadło w poślizg i potrąciło ciężarną 22-latkę. Po kilku tygodniach kobieta zmarła w szpitalu. Oskarżony 21-latek chce dobrowolnie poddać się karze.

Ta tragiczna historia rozegrała się wieczorem 10 listopada 2015 roku. "Echo Dnia" informowało wówczas o wypadku na ulicy Piekoszowskiej w Kielcach. Policjanci opowiadali, że młody kierowca fiata hamując na śliskiej drodze wpadł w poślizg. Samochód zjechał na pobocze, potrącił 22-latkę będącą w trzecim miesiącu ciąży a potem uderzył w ogrodzenie.

Kobieta w ciężkim stanie trafiła na oddział intensywnej terapii szpitala na Czarnowie. Jej znajomi zaczęli rozpowszechniać apel o oddawanie krwi. Apel spotkał się z szerokim odzewem. Do stacji krwiodawstwa zgłaszało się dwa razy więcej osób niż zwykle. W niedzielę 27 grudnia potrącona młoda kobieta zmarła w szpitalu. Sprawą zajęli się śledczy, powołano ekspertów z zakresu ruchu drogowego. Ich ustalenia pozwoliły na sporządzenie aktu oskarżenia, który ostatniego dnia marca trafił do Sądu Rejonowego w Kielcach.

- 21-latek spod kieleckiej miejscowości usłyszał zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym polegający na przekroczeniu prędkości i utracie panowania nad samochodem co doprowadziło do potrącenia pieszej w wyniku czego doznała ona rozległych obrażeń - tłumaczył Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. 21-latek przyznał się do zarzutu, złożył wyjaśnienia oraz wniosek o dobrowolne poddanie się karze.

- We wniosku o wydanie wyroku bez przeprowadzenia rozprawy 21-latek wnosi o rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat, dozór kuratora, wymierzenie grzywny w postaci dwóch tysięcy złotych, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na rok oraz nakaz przeproszenia rodziców ofiary i obciążenie oskarżonego kosztami sądowymi - wyliczał prokurator Prokopowicz. Wniosek wraz z aktami sprawy trafił do sądu. Teraz to sąd zdecyduje, czy proponowana kara będzie wystarczającą dla oskarżonego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany