65-letni łodzianin kierujący daewoo matizem zginął na miejscu po tym, jak ford c-max uderzył w niego nie ustępując pierwszeństwa przejazdu. Do wypadku doszło przed godz. 7 na skrzyżowaniu ul. Puszkina i Przybyszewskiego. 35-letni kierowca forda jechał ul. Przybyszewskiego od Olechowa w kierunku centrum i na skrzyżowaniu z ul. Puszkina nie ustąpił pierwszeństwa.
Kierowca daewoo jechał ul. Puszkina w kierunku ul. Rokicińskiej. W wyniku zderzenia daewoo przecięło trawnik, chodnik i ścieżkę rowerową. Ponieważ kierowca daewoo nie miał zapiętych pasów, wypadł przez drzwi od strony pasażera. Natomiast ford obrócił się o 180 stopni i tyłem zatrzymał się na znaku drogowym. Kierujący forda był trzeźwy, sam próbował reanimować kierowcę matiza, niestety bezskutecznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!