Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smuda wraca na trenerską ławkę

Jan Hofman
Franciszek Smuda wróci na trenerską ławkę, ale nie do Widzewa. Były selekcjoner reprezentacji Polski dostał ofertę z Górnika Łęczna.

Teraz szkoleniowiec przebywa na wczasach w Meksyku, a do kraju wraca za dziesięć dni.
Nie jest tajemnicą, że priorytetem działaczy Widzewa było znalezienie szkoleniowca nie tylko z doświadczeniem i odpowiednim dorobkiem zawodowym, ale także z tzw. nazwiskiem. Stąd na giełdzie ewentualnych kandydatów do objęcia posady szkoleniowca łódzkich piłkarzy pojawiało się nazwisko Franciszka Smudy. To nie był przypadek. Popularny „Franz” byłby idealnym kandydatem. Zasłużony dla Widzewa, uwielbiany przez kibiców i na dodatek doskonały magnes dla fanów klubu z al. Piłsudskiego, a to miało być niezwykle istotne w kontekście sprzedaży karnetów na nowy stadion.

Widzewiaków ma jednak szkolić Przemysław Cecherz, który jest bratem Jarosława, byłego piłkarza drużyny z al. Piłsudskiego (grał w łódzkim klubie trzykrotnie). Trener prowadził, między innymi, Górnika Zabrze, Wisłę Płock, Hetmana Zamość, Tura Turek, Stal Stalowa Wola, Znicz Pruszków, Kolejarz Stróże, GKS Tychy oraz Raków Częstochowa. W kwietniu tego roku został szkoleniowcem trzecioligowego Świtu Nowy Dwór Mazowiecki.

A swoją drogą widać, że widzewscy działacze mają olbrzymie zaufanie do trenerów, byłych bramkarzy. W końcówce rundy zespół prowadził Tomasz Muchiński, wśród kandydatów był Andrzej Kretek, a teraz wszystko wskazuje na to, że postawiono na Cecherza, który był golkiperem KKS Koluszki i Bałtyku Gdynia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany