18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobowtór marszałka Piłsudskiego mieszka w Łodzi!

(aga)
Łodzianin Zygmunt Bystrzycki do złudzenia przypomina Józefa Piłsudskiego.
Łodzianin Zygmunt Bystrzycki do złudzenia przypomina Józefa Piłsudskiego. Maciej Stanik
59-letni łodzianin Zygmunt Bystrzycki do złudzenia przypomina marszałka Józefa Piłsudskiego! Ten sam gromowładny wzrok, gęste brwi, sumiaste wąsy, zdecydowany krok. Pan Zygmunt zgłosił się do redakcji "Expressu", odpowiadając na apel, który zamieściliśmy w piątek przy tekście o agencji sobowtórów.

- Na targu w Spale kupiłem skórzaną czapkę z daszkiem, podobną do tej, którą nosił marszałek - opowiada. - Gdy ją założyłem, sprzedawca wykrzyknął, że wyglądam zupełnie jak naczelnik!

Co łączy pana Zygmunta z marszałkiem?
- Podobnie jak on mam dwie córki - Monikę i Dorotę - wylicza łodzianin. - Jeżdżę też konno, choć tylko na urlopie. Czasami bywam impulsywny - powiem coś, zanim pomyślę. Zdarza się, że jak oryginał, nie przebieram w słowach. Uważam, że naczelnik był wielkim patriotą i zrobił wiele dobrego dla Polski.

Pan Zygmunt jest z wykształcenia technikiem pomiarów elektrycznych i od 1982 roku pracuje w łódzkim Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji.
- Nie jestem niestety dobrym mówcą - dodaje. - Nie zmieniłem też wiary (Piłsudski został protestantem dla pierwszej żony, potem wrócił do katolicyzmu dla drugiej - przyp. red.). Z moją żoną Ewą jestem już od 37 lat i innej mieć nie chcę, nigdy jej nie zdradziłem, a wódz swoją wybrankę - owszem.

Prawie jak oryginał. Ile da się zarobić na byciu sobowtórem [FILM, ZDJĘCIA]

Jesteś podobny do znanej osoby ze świata filmu, sceny, sportu czy polityki? Zgłoś się do naszej redakcji, a my pokażemy Cię światu. Prześlij swoje zdjęcie i numer telefonu na adres [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany