Trener ŁKS – Wojciech Robaszek: – Już w pierwszych 20 minutach mieliśmy trzy dogodne sytuacje podbramkowe, w tym słupek po strzale Adama Patory. Ostatecznie wygraliśmy zasłużenie 4:0. Gratulacje dla zespołu. Rywal nie zawiesił nam wysoko poprzeczki wymagań. Sporo dogodnych sytuacji zmarnował Patora. Zastanawiałem się nawet, czy nie dać mu odpocząć. Uznałem jednak, że powinien grać do końca i znaleźć swoją bramkową sytuację. Nie udało się, ale są kolejne mecze. Budząc się rano marzyłem o trzech punktach i marzenie stało się faktem. Chcę zwrócić uwagę na bardzo dobrą grę Adriana Kasztelana, który zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty.
Trener Startu – Łukasz Bartczak: – Zespół przegrał w sferze mentalnej. Nie podjęliśmy walki. Chciałem, żeby moi zawodnicy grali agresywnie. Nic jednak z tego nie wyszło. Skoro nie byliśmy w stanie rozegrać piłki, nie było też nas stać na skonstruowanie groźnego kontrataku. Uczulałem drużynę na stałe fragmenty gry. I co z tego, skoro właśnie po nich łodzianie strzelali bramki. ŁKS obnażył wszystkie nasze braki.
Adrian Kasztelan: – Mogliśmy strzelić więcej goli. Teraz czeka nas mecz w Pajęcznie i chcemy wywalczyć w nim kolejne trzy punkty. Adam Patora musi się przełamać. Wierzymy, że to się stanie w najbliższym pojedynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża