- Dzięki temu przejściu mieliśmy pięć minut drogi do marketu i apteki - mówi Grażyna Nowak, lokatorka bloku przy ul. Pomorskiej 140. - Teraz trzeba chodzić dookoła i trwa to trzy razy dłużej. Z kolei mieszkańcom ul. Tamka zablokowano dojście do miejskiej przychodni.
Pasaż należy do prywatnej firmy. Za nim jest teren Uniwersytetu Łódzkiego. I to właśnie na zlecenie uczelni postawiono blaszany płot.
- Mieliśmy zgodę na to przejście. Aż tu dostaliśmy pismo z informacją o anulowaniu wszystkich dotychczasowych uzgodnień - mówi Janusz Aramowicz, pełnomocnik firmy, której własnością jest pasaż.
Z pasażu handlowego można wyjść teraz tylko na ul. Tamka 3.
Z drugiej strony drogę zagradza blaszany płot.__Fot. Łukasz Kasprzak
Tomasz Boruszczak, rzecznik prasowy UŁ, twierdzi, że z punktu widzenia uczelni zamknięcie przejścia jest uzasadnione. - Właściciel nieruchomości, gdzie jest pasaż, zwrócił się do uczelni z zupełnie inną prośbą - mówi. - Uniwersytet wyraził wstępną zgodę na drogę przeciwpożarową z bramą o szerokości 4,5 metra, otwieraną wyłącznie w nagłych sytuacjach, czyli np. w przypadku pożaru. Później okazało się, że inwestor chce tam stworzyć otwarty ciąg pieszy, ewentualnie z bramą lub furtką otwieraną w godzinach pracy sklepów. Na to naszej zgody nie ma. Przejście prowadzi wprost na nasz teren i odpowiadamy za to, co się na nim dzieje. A zwiększony ruch może sprzyjać niepożądanym sytuacjom.
Przedstawiciel UŁ twierdzi też, że inwestor zadeklarował w piśmie z lutego 2010 r., że za służebność drogi zapłaci 120 tys. zł, a do tej pory na konto uczelni nie wpłynęła ani złotówka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dorosły syn Grechuty uciekł z domu na dwa lata. Prawdę powiedział po jego śmierci
- Tak wyglądają nieznani uczestnicy "Rolnik szuka żony". Fani muszą sporo nadrobić...
- Syn Bachledy-Curuś poszedł z ojcem w miasto! Przypomina mamę? | ZDJĘCIA
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy