Mieszkanka podłódzkiej miejsowości pobudowała dom z basenem w ogrodzie. Latem chciała się relaksować nad wodą. Tymczasem zamiast odpoczywać walczyła z kurzem, który pokrywał jej posesję i zapychał filtry w basenie. Stało się tak, bowiem tuż przed wakacjami naprzeciwko jej posesji na 15-hektarowej działce spółka z Warszawy rozpoczęła budowę centrum logistycznego. Usuwała i wywoziła ziemię, a wtedy nad posesją kobiety unosił się kurz i pył. Zapychał filtry w basenie i osiadał na elewacji dopiero co wybudowanego domu.
Poszkodowana wystąpiła do Sądu Rejonowego w Zgierzu przeciwko spółce prowadzącej inwestycję o zwrot kosztów, jakie poniosła w związku z usuwaniem skutków osiadania kurzu na swojej posesji: czyszczeniem basenu, płukaniem filtrów oraz myciem elewacji i dachu domu.
Sąd Rejonowy przyznał jej odszkodowanie w kwocie blisko 20 tys. zł. Od wyroku odwołały się obie strony.
Sąd Okręgowy nie dopatrzył się jednak żadnych nieprawidłowości w procesie przeprowadzonym w sądzie niższej instancji. Apelację uznał za bezzasadną. Wyrok jest prawomocny.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?