Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka w Łodzi. Widzew nie odpuszcza ekstraklasy

Jan Hofman
Koszykarki Widzewa nie zdołały utrzymać się w ekstraklasie. O przyszłość klub spytaliśmy prezesa Ryszarda Andrzejczaka.

Koszykarki Widzewa o pozostanie w krajowej elicie walczyły do ostatniej kolejki rundy zasadniczej.

- Nie udało się i bardzo tego żałuję - mówi Andrzejczak. - Przez siedem lat rywalizowaliśmy w ekstraklasie, ale teraz stanęliśmy przed bardzo poważnym dylematem, co dalej? Okazuje się, że może się jeszcze uda przedłużyć przygodę z ekstraklasą i są na to dwa sposoby. Pierwszy, jeśli zwycięzca pierwszej ligi nie zechce grać w elicie i wówczas będzie można zająć jego miejsce. Drugi, kiedy liga zostanie powiększona do czternastu drużyny, by nie było kolejek, w których ktoś musi pauzować. Wtedy będzie można wystąpić o dziką kartę.

Podałem ewentualny plan działania, ale nim zdecyduję na takie się rozwiązanie, trzeba będzie przygotować strategię stworzenia silnej drużyny. Gra dla samej gry mnie nie interesuje. Musimy mieć lepszy zespół niż ten, który walczył w ostatnim sezonie. Gra w lidze kosztuje i to niemałe pieniądze. Dlatego musimy poszukać sponsorów i poważnie porozmawiać z władzami miasta. Rywal, z którym walczyliśmy o utrzymanie, PGE MKK Siedlce, miał budżet na poziomie 1,6 miliona złotych. 750 tys. otrzymywał o sponsora tytularnego, firmy energetycznej i 800 tys. od miasta. Nasz klub oscylował w granicach 900 tysięcy złotych.

Te liczby mówią wszystko. I dlatego dopiero wówczas, gdy uda się stworzyć solidny budżet można myśleć o pukaniu do drzwi ekstraklasy. Sądzę, że najbliższe dwa tygodnie powinny dać nam jasność, na co będziemy mogli liczyć. Zapewne bez sponsora tytularnego i pomocy polityków trudno będzie zebrać odpowiednie pieniądze. Coraz częściej myślę już o sportowej emeryturze, przekazaniu klubu młodszym. Decyzję podejmę jednak po spotkaniu w urzędzie miasta.

Trenerzy pracują w ekstraklasie koszykarek wybrali pierwszą piątkę sezonu zasadniczego 2017/2018. W gronie kandadatek nie było łodzianek.

Rozgrywająca: Sharnee Zoll-Norman, Ślęza Wrocław (7 głosów)

Rzucająca: Alysha Clark, CCC Polkowice (8 głosów)

Niska skrzydłowa: Kahleah Copper, Basket 90 Gdynia (6 głosów)

Silna skrzydłowa: Temitope Fagbenle, CCC Polkowice (9 głosów)

Środkowa: Uju Ugoka, Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin (5 głosów),

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Koszykówka w Łodzi. Widzew nie odpuszcza ekstraklasy - Express Ilustrowany

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany