Rywale, wzmocnieni finansowo dotacją z urzędu maista (200 tysięcy złotych) zapowiadają walkę do upadłego w każdym pojedynku, co ma przynieść końcowy efekt w postaci uchronienia się przed degradacją.
Walka od pierwszej do ostatniej minuty w meczach II ligi to nic nowego. Tak wyglądała cała jesienna runda. Powiedzmy od razu, że łodzianie nie odstawali w niej od reszty, ba w wielu meczach dzięki waleczności i zaangażowaniu w końcówkach osiągali korzystne rezultaty. Liderem sportowego wojowania na boisku był Patryk Bryła. Wierzymy, że nic się nie zmieni, a za nim pójdą inni.
W jedenastce na ligowy mecz jest tylko jedna zagadka do rozwiązania. Kto zastąpi na środku pomocy świetnie spisującego się w sparingach, ale niestety ostatnio kontuzjowanego Przemysława Kocota.
Uraz jednego piłkarza, jest szansą dla drugiego. Mamy nadzieję, że potrafi ją wykorzystać, doświadczony 29-letni Tomasz Margol, który przyszedł do Łodzi z Rakowa Częstochowa. Piłkarz jesienią wystąpił w 14 meczach, ale głównie jako zmiennik. Od połowy rundy stracił miejsce w jedenastce i odzyskał je dopiero na ostatni mecz z Gwardią w Koszalinie, wygranym przez łodzian 1:0. Teraz ma szansę pokazać, ile jest naprawdę wart!
Jesienią w Wejherowie padł remis 1:1. Bramkę dla ŁKS strzelił z rzutu karnego strzelił Jewgen Radionow. Łodzianie grali w składzie: Kołba Widejko (46, Pyciak), Rozwandowicz, Juraszek, Rozmus, Kostyrka, Margol, Bryła (80. Nowacki), Pyrdoł (67, Guzik), Pieczara (61, Gamrot), Radionow.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawierucha i jego śliczna żona brylują na salonach. Niedawno zostali rodzicami [FOTO]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać