Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Walki nie brakowało. Tego się spodziewał Wojciech Robaszek

pas
Po przełożeniu premierowej 20. kolejki spotkań II ligi, ŁKS miał rozegrać mecz kontrolny z Olimpią Grudziądz.

Kluby się jednak nie dogadały, co do miejsca stoczenia pojedynku i w tej sytuacji łodzianie na boisku przy ul. Minerskiej rozegrali wewnętrzny sparing.
I nie było to przyjacielska wymiana uprzejmości tylko twarda walka o każdą piłkę. Drużyna Pomarańczowych okazała się lepsza od Zielonych. Wygrała 1:0 Zwycięską bramkę strzelił Maciej Wolski. Mocno poturbowany po tym meczu był Patryk Bryła. Nie dokończył spotkania Jakub Kostyrka, który doznał urazu kostki. Nie wystąpili kontuzjowani: Przemysław Kocot, Filip Burkhardt i Mikołaj Maschera. Rafał Kujawa trenował indywidualnie.
Trener Wojciech Robaszek: Moi zawodnicy cały czas rywalizują o miejsce w wyjściowym składzie. Dlatego było w tej grze sporo walki. Mnie to nie dziwi. Tego się spodziewałem. Padł tylko jeden gol, ale to wynik nieskuteczności, bo oba zespoły przeprowadziły sporo składnych akcji i stwarzały podbramkowe sytuacje.
Mamy dość sztucznych boisk, chcemy zacząć pracować na naturalnej nawierzchni i zacząć toczyć ligową walkę. W tym momencie nie mogę jeszcze korzystać z Przemysława Kocota i Rafała Kujawa. Pozostali zawodnicy są do mojej dyspozycji.
Wierzymy, że zima w końcu odpuści i w sobotę dojdzie do IIligowej premiery. 10 marca o godz. 13.30 na obiekcie przy al. Unii lider rozgrywek ŁKS ma podjąć zamykającego tabelę Gryfa Wejherowo. Łodzianie zdobyli 25 punktów więcej. Jesienią w Wejherowie padł remis 1:1. Obie bramki padły po wykorzystanych rzutach karnych. Najpierw trafił Łukasz Nadolski, a potem Jewgen Radionow.

Zaplanowany sobotę mecz ze Stalą Stalowa Wola został odwołany. Piłkarze GKS Bełchatów mieli wolny weekend.
W poniedziałek ruszą przygotowania do wyjazdowego meczu 21. kolejki z Siarką Tarnobrzeg. Jesienią GKS wygrał 5:2, a cztery bramki strzelił Piotr Giel. Lider rozgrywek II ligi GKS Jastrzębie wygrał mecz sparingowy z Rozwojem Katowice 3:1, GKS Katowice przegrał z Radomiakiem 0:2, Raków Częstochowa MKS Kluczbork 3:1.

To jedna z największych sparingowych sensacji tej zimy. Gryf Wejherowo pokonał w Chojnicach lidera I ligi Chojniczankę 3:0. Bramki strzelili: Wicki, Ciarkowski, Wojowski
Wejherowianie grali w składzie (352): Leleń Wicki, Gulczyński, Brzuzy Wojowski, Sobociński, Nadolski, Kołc, Ciarkowski Koziara, Gabor. Na boisku pojawili się też: Kamiński, Maciejewski, Regliński.
Wynik jest świetny, ale gra też zaczyna wyglądać coraz lepiej powiedział po meczu cytowany na Facebooku trener Gryfa Jarosław Kotas. Po zawodnikach widać było, ile zaangażowania włożyli w ten mecz. Mieliśmy w tych ostatnich sparingach trochę szczęścia, więc do samych wyników nie można przesadnie przykładać wagi, ale widać po chłopakach, że wiedzą, na czym będzie polegać walka w II lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: ŁKS. Walki nie brakowało. Tego się spodziewał Wojciech Robaszek - Express Ilustrowany

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany