Jeden z właścicieli KSW Martin Lewandowski podzielił historię MMA w Polscę na erę prezd Pudzianem i po Pudzianie.
Mariusz Pudzianowski: Miło jest słyszeć takie słowa. Widać, że są ludzie którzy potrafią docenić ciężką pracę jaką wykonałem w MMA.
Wcześniej podobnie było w strongmanach.
Dołożyłem swoje pięć groszy do rozwoju tej dyscypliny w Polsce. Dostrzegli to Amerykanie. Przyjechał jakiś gość z zapierdkowa, bo dokładnie nie kojarzyli, gdzie jest ta Polska i nieznany facecik wygrywał z setką najsilniejszych ludzi na świecie. To robiło wrażenie. Wygrywałem wiele ważnych zawodów. Polacy, to naród głody sukcesów. Chcieli mieć sportowego bohatera, to go mieli. Przypomnę, że podczas organizowanych w łódzkiej Hali Sportowej Pojedynków Gigantów, nie można było znaleźć na widowni wolnego miejsca.
Może pan wrócić do strongmanów?
Nie jestem w stanie się rozdwoić. W strongmanach sporcie osiągnąłem prawie wszystko. Nie wygrałem tylko Arnold Schwarzenegger Classic.
Dlaczego?
Bo to kolidowało z Pojedynkiem Gigantów. Nie byłem w stanie budować w krótkim czasie dwóch szczytów formy, ale... nie żałuję. W Łodzi byłem nie tylko zawodnikiem, ale też jednym z organizatorów. Poznawałem biznes od środka i dziś z powodzeniem spełniam się jako sportowiec i biznesmen. jestem W 2010 roku powiedziałem do strongmanów : Chłopaki to są moje ostatnie zawody i tak się stało. Staram się im jednak cały czas pomagać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice