Pierwsza liga żużlowa. Orzeł powalczy z Polonią

Łodzianie nie najlepiej rozpoczęli tegoroczny sezon. Po pięciu seriach mistrzowskich pod-opieczni trenera Janusza Ślączki są na szóstej pozycji, mając na koncie tylko jedno zwycięstwo, remis i aż trzy porażki. To sprawia, że w klubie atmosfera jest daleka od sielskiej.

Także trzy porażki zaliczyli gospodarze piątkowej konfrontacji i to Polonia jest czerwoną latarnią ligi, ale należy pamiętać, że ma rozegrany jeden mecz mniej od Orła.

Wiadomo, że nie będzie to łatwy pojedynek i na pewno drużyny Polonii nie można zaliczać do słabeuszy. Świadczy o tym spotkanie z 14 kwietnia, kiedy do pilanie pokonali Zdunek Wybrzeże Gdańsk 48:42 (łodzianie przegrali z tym zespołem 40:50). Wówczas punkty wywalczyli: Tomas H. Jonasson - 13+1, Adrian Cyfer - 7+1, Tomasz Gapiński - 4+1, Pontus Aspgren - 9+1, Rafał Okoniewski - 12, Patryk Staniszewski - 0, Patryk Fajfer - 3+1.

Dobre nastroje szefom Orła psują nie tylko kiepskie wyniki drużyny. Sternicy łódzkiego klubu są także zbulwersowani przeciągającą się budową stadionu przy ul. 6 Sierpnia. Obiekt miał być oddany do użytku we wrześniu zeszłego roku. Poślizg jest duży, bowiem wykonawca poinformował ostatnio, że istnieje możliwość organizacji meczu ligowego dopiero 28 lipca. W połowie czerwca do urzędu nadzoru budowlanego ma zostać zgłoszona część już wykonanych prac, aby w pierwszych dniach lipca otrzymać częściowe pozwolenie na użytkowanie.

To mocno komplikuje terminarz Orła. 6 czerwca, 14 czerwca i 29 czerwca drużyna powinna już rywalizować na własnym torze, ale widać, że to nie będzie możliwe. Koszt wynajęcia innego stadionu to 94 tys. zł. Ewentualny walkower wyceniany jest na 300 tys.