Trudno jednak myśleć o wygrywaniu spotkań, kiedy w defensywie są ogromne dziury, a środkowi obrońcy dopuszczają do sytuacji, w których rywale zdobywają gole z bliskiej odległości. Zapewne po tym meczu będą mieli o czym myśleć trenerzy, ale także sami piłkarze.
Wszak wiosenna premiera coraz bliżej, a obrona ŁKS jeszcze daleka od formy, którą imponowała jesienią. Tak na dobrą sprawę to większych zastrzeżeń nie można mieć jedynie do Maksymiliana Rozwandowicza. Pozostali wyraźnie zawiedli. Gdyby nie marna skuteczność Radosława Kamińskiego, to łodzianie mogliby stracić jeszcze trzy kolejne gole.
Oczywiście częściej w tym spotkaniu przy piłce byli zawodnicy wicelidera drugiej ligi, ale z trudem przychodziło im wypracowywanie bramkowych sytuacji. Jeśli już do tego dochodziło, to zawodziła precyzja, bowiem najczęściej piłka przelatywała wysoko nad poprzeczką albo daleko obok słupka bramki Świtu.
Liczyliśmy, że znacznie więcej zaprezentuje pozyskany zimą Maciej Wolski. Jednak w sobotę był wyraźnie zagubiony. Zagrał na dwóch pozycjach, ale w żadnym z sektorów boiska nie zaprezentował dyspozycji, która wywołałaby zachwyt widzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS
- Grób Wojciecha Siemiona wyróżnia się na cmentarzu. Uwielbiany aktor zginął tragicznie