Polski Związek Rugby wypracował znakomity finał ligi, gdy jeden ostatni mecz dwóch najlepszych zespołów decyduje o mistrzostwie. To się spodobało, zostało zauważone i dobrze wypromowane. Zamiast zrobić krok do przodu, działacze wolą robić kolejne kroki w tył, nieudolnie reformując rozgrywki, rozbudowując ekstraligę ponad granice rozsądku i możliwości, dzieląc ją bez sensu na dwie grupy i jeszcze na dodatek tak konstruując kalendarza spotkań by mecze drużyn z jednego miasta rozgrywano w tym mieście jednego dnia, cud, że nie o tej samej porze.
Kobiecą siatkówkę Polsat najpierw rozpasał, dzięki transmisjom zapewniając drużynom zainteresowanie sponsorów i gigantyczne zarobki zawodniczkom, a teraz robi wszystko, żeby ją kompletnie zdołować. Tworzy chore i kompletnie nieatrakcyjne z punktu widzenia kibiców expresowe kalendarze, każąc zespołom w decydującej fazie zmagań grać systemem niedziela-wtorek-piątek, nie dając nikomu chwili oddechu. Teraz brakuje tylko tego, żeby walkę o medale zespoły zaczęły w dniach, gdy cały sportowy świat będzie się pasjonował piłkarską Ligą Mistrzów.
Stację pożera własny sportowy sukces. Nakupiła tyle praw, do bezpośrednich transmisji tylu sportów, że teraz nie ma gdzie i kiedy tego zmieścić. A będzie jeszcze gorzej dla tak spychanych na margines dyscyplin jak kobieca siatkówka, gdy od września zacznie w stacji królować piłkarska Liga Mistrzów.
Gdybym działał w siatkarskim interesie musiałbym brać pod uwagą to, że dobrze to tu już było, a teraz może być tylko gorzej...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"