Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

REZERWOWY PAFKA Futbol czyli kilka powodów, dla których warto żyć

rezerwowy pafka
Nie ma cienia wątpliwości, że dziś piłka nożna to coś więcej niż sport.

To ogromna sprawa biznesowa (transfer Neymara i innych, budżety klubów), obyczajowo – społeczna (pełne stadiony, miliony ludzi przed telewizorami), propagandowa (nic tak nie promuje kraju czy miasta, patrz przykład Islandii) i ostatnio polityczna (były wybitny futbolista George Weah prezydentem Liberii).
Są oczywiście tacy, nie brakuje ich na przykład wśród rządzących naszym miastem, którzy starają się zaprzeczać tym faktom lub udawać, że my spece i znawcy wiemy lepiej, choć cały świat jest gdzie indziej. Choćby ściągnęli tysiąc atletów, dali im zjeść tysiąc kotletów, to nie poradzą, taki to ciężar gatunkowy, ten futbol. Wystarczy porównać skalę zainteresowanie piłkarską i siatkarską Ligą Mistrzów. Wynik – to klasyczny nokaut w pierwszej sekundzie pojedynku.
Na nowy rok życzmy sobie w Łodzi trzech rzeczy – po pierwsze jak wszyscy Polacy sukcesu na mundialu, po drugie awansu tak ŁKS, jak i Widzewa do wyższej klasy rozgrywek, po trzecie prawdziwych stadionów (jeden już jest!), na których będzie się toczyć futbolowa walka.
W przeuroczej książce Carlosa Ruiza Zafona (który zdaje się mieć do futbolu stosunek krytyczno – ironiczny) Labirynt duchów, jest taka scena. Bohaterowie siedzą w taksówce w Barcelonie. Jej właściciel przestaje się nimi interesować wraz z rozpoczęciem radiowej debaty, podczas której gwałtownie dyskutowano czy mistrzostwa ligi piłkarskiej są już przegrane czy wprost przeciwnie, istnieje kilka powodów, dla których jeszcze warto żyć.
Rezerwowy Pafka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany