Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugby. Kapitan mistrzów - Michał Mirosz - ma kostkę w gipsie

pas
Rugbyści Master Pharm Budowlani znów pokazali, że deklaracje o zdobyciu trzeci raz z rzędu mistrzowskiego tytułu, nie są słowami rzucanymi na wiatr.

Łodzianie znów pokazali wielką sportową moc. Pokonali zaskakująco łatwo, wysoko i pewnie uzbrojoną po zęby Lechię Gdańsk. Walcząc znakomicie w obronie nie pozwolili rywalom na przeprowadzenie przynajmniej jednej składnej akcji i przyłożeniu piłki w polu punktowym. Sami, gdyby byli dokładniejsi w ataku, mieli szansę wygrać spotkanie jeszcze wyżej.
Już w 42 sekundzie Bosiacki położył piłkę w połu punktowym rywali, ale choć cły stadion widział inaczej, sędzia uznał, że wcześniej było podanie piłki do przodu i punktów łodzianiom nie przyznał. To nie zraziło mistrzów, którzy atakowali z wielkł pasją, mając ogromne wsparcie w formacji młyna, która momentami miażdżyła przeciwnika. Nic zatem dzwinego, że pierwsze przyłożenie zapisał na swoim koncie filar młyna Mchedlidze. Goście odpowiedzieli skutecznie wykonanym karnym i na więcej w tym meczu nie było ich stać. Lechia nie była w stanie zatrzymać rozpędzonego obrońcy Rekuslaka. Potem przykładali zawodnicy formacji młyna Staphrost i Kramarenko, a zakończył zdobywanie punktów efektownym rajdem Kubalewski. Master Pharm Budowlani wygrali penie za pięć punktów. Mecz okupili kontuzjami Serafina, Orłowskiego i kapitana Mirosza, który ma kostkę w gipsie.

Master Pharm Budowlani SA Łódź
RC Lechia Gdańsk 33:3 (19:3)
 

Punkty dla Master Pharm Budowlanych zdobyli: Kramarenko, Kubalewski, Mchedlidze, Reksulak i Staphorst po 5 oraz Adamski 8.

Master Pharm Budowlani: Kramarenko, Kujawa, Mchedlidze, Karpiński II, Ignaczak, Noszczyk, Staphrost, Mirosz, Plichta, Adamski, Matyjak, Bociacki, Kubalewski, Wlaźlak, Reksulak oraz Stępień, Sashiashvilli, Witkowski, Kafarski, Urbaniak, Orłowski, Serafin

Rugbyści KS Budowlani stoczyli zaciętą walkę z Orkanem Sochaczew, niestety okupioną dwoma ciężkimi kontuzjami Pustkowskiego i Zabokrzyckiego. Co by było gdyby przy stanie 12:19, mający inicjatywą gospodarze, wykorzystali dwa rzuty karne? Najpiękniejszą akcję meczu przeprowadzili Gruzini Abaschidzie i Losaberidze. Dwie efektowne skuteczne ataki wyprowadził Wrona.

KS Budowlani Orkan Sochaczew 19:31 (12:19)
Punkty: Wrona 10, Losaberidze 5, Kapustka 4.
 
KS Budowlani: Zabokrzycki, Walczak, Zemła, Białachowski, Górski, Plesiński, Matuszewski, Nitschke, Losaberidze, Kapustka, Abashidze, Tarnawski, Manukyan, Wrona, Pustkowski oraz Olejniczak, Janowski, Szczepaniak, Domański, Rudenko
W grupie B: Ogniwo Sopot Juvenia Kraków 80:13 (33:8), PogońSiedlce Budowlani Lublin 22:17 (10:10)
W następnej kolejce grupa A: Arka KS Budowlani, Orkan Lehcia.Pauzują BudowlaniSA. Grupa B: Budowlani Lublin Skra, Juvenia Pogoń. Pauzuje Lechia. G
GrupaA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany