Powiedzmy od razu, że ŁKS w sobotę nie będzie sportowa sielanka. O godz. 17 zmierzy się w Sieradzu z Wartą. Rywale mają jeden cel - chcą zrobić wszystko, żeby znaleźć się w nowej III lidze. Dlatego w każdym meczu walczą do upadłego.
W ostatniej kolejce wykonali ważny krok. Pokonali na wyjeździe Pilicę Białobrzegi 2:0. Sieradzanie zaprezentowali dobrą formę. Przeprowadzili wiele składnych akcji. Zwycięstwo mogło być okazalsze. Jedną z bramek strzelił napastnik Warty Marcin Kobierski, który ma na swoim koncie już 15 trafień. Najlepszy snajper ŁKS - Adam Patora strzelił 11 bramek. Pojedynek napastników będzie bez wątpienia jedną z atrakcji tego pojedynku.
Trener łodzian Wojciech Robaszek przyznał po spotkaniu z Pelikanem (1:1) bardzo brakowało mu w zespole doświadczenia i umiejętności pauzującego Przemysława Kocota. Szkoleniowiec przyznał, że odbył szczerą, przyjacielską rozmowę z zawodnikiem i uważa, że się dogadali. Okazane zaufanie może procentować tym, że Kocot weźmie na swoje barki część odpowiedzialności za konstruowanie akcji ofensywnych zespołu, co mocno szwankowało w pojedynku z łowiczanami. Liczymy na dobrą, skuteczną grę drużyny, jak to miało miejsce w wygranym spotkaniu z rezerwami Legii.
W pozostałych meczach 28. kolejki, 7.05, godz. 17: Świt - Błękitni, Ner - Lechia, Ursus - Oskar, Warta Działoszyn - Pilica, Legia II - Pogoń; 8.05, godz. 11: Polonia - Sokół, godz. 11.15: Pelikan - Start, godz. 13: Broń - Energia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać