Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzewianki chcą choć trochę postraszyć wiślaczki

(bart)
Liczymy na dobrą postawę rozgrywającej Julii Drop
Liczymy na dobrą postawę rozgrywającej Julii Drop łukasz kasprzak
W sobotę (19.10) koszykarki Widzewa, jedynego zespołu w ekstraklasie z Łodzi, zmierzą się w Łodzi z Wisłą Can-Pack Kraków.

Drużyna ze stolicy Małopolski to jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w naszym kraju. Wprawdzie w poprzednim sezonie wywalczyła „tylko” srebrny medal, ale teraz pragnie odzyskać mistrzowski tytuł. Jest na dobrej drodze, prowadzi bowiem w tabeli.

W miniony weekend Widzew dzielnie stawiał opór Artego w Bydgoszczy, ostatecznie przegrał jednak 59:75 (17:16, 14:17, 15:29, 13:13). Nasz zespół nadal ma więc na koncie zaledwie jedno zwycięstwa, co nie zmienia faktu, iż poprawa w grze jest widoczna gołym okiem i potwierdza, że zmiana szkoleniowca (Dariusza Raczyńskiego zastąpił Serb Dejan Kovacević) była dobrym pomysłem.

Z kolei krakowianki zwyciężyły u siebie z PGE MKK Siedlce 74:66 (12:21, 20:12, 28:12, 14:21), chociaż nie olśniły swoją postawą. Oczywiście, to w żadnej mierze nie zmienia faktu, że mają potencjał kadrowy wręcz nieporównywalny łodziankami.
Wisła: Radocaj 17, Rodriguez 13, Reid 9, Abdi 9, Greinacher 8, Ziętara 7, Parker 7, Niedźwiedzka 4, Natkaniec, Suknarowska-Kaczor.

Początkowo sobotni mecz w hali przy ul. Małachowskiego 5/7 miał się rozpocząć o 19, ale ostatecznie pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi dziesięć minut później.

Godzina tego spotkania została zmieniona z uwagi na udział Wisły w prestiżowych rozgrywkach Euroligi i ich czwartkowy mecz z Familą Schio we Włoszech (początek o 20.30). Na własnym parkiecie team z Krakowa uległ po zaciętej rywalizacji mistrzyniom Italii 72:74 (23:20, 17:14, 17:22, 15:18).

Kibice koszykówki w naszym regionie emocjonują się także zmaganiami występujących w pierwszej lidze żeńskich zespołów (w grupie B).

Już jutro (19) UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki podejmie Olimpię Wodzisław Śląski. Jeżeli podopiecznym trenera Piotra Neydera uda się zwyciężyć (a są faworytem), wówczas awansują na drugą pozycję w tabeli. Naprawdę jest więc o co walczyć. Z kolei w najbliższy weekend „basketki” pauzują (już wcześniej pokonały bowiem w Krakowie AZS Politechnikę Korona 78:69).

W niedzielę (17) Grot TomiQ Pabianice czeka starcie w Lesznie z Tęczą. ŁKS SMS Łódź kolejne spotkanie rozegra 20 stycznia (sobota, 15, z Pomarańczarnią MUKS Poznań w Łodzi).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Widzewianki chcą choć trochę postraszyć wiślaczki - Express Ilustrowany

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany