Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Orła jadą po czwarte zwycięstwo

Jan Hofman
Bez wątpienia kibice żużlowej drużyny Orła nie mogą narzekać na wyniki swojego zespołu. Łodzianie w czterech spotkaniach tego sezonu trzykrotnie wygrali, dzięki czemu są na trzecim miejscu w tabeli pierwszej ligi.

Podopieczni trenera Lecha Kędziory na inaugurację rozgrywek ulegli Stali Rzeszów 39:50. Później była już tylko radość z wygranych. Orzeł pokonał kolejno: Polonię Piła 47:43, Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk 58:31 oraz KSM Krosno 51:39. Orzeł traci do drugiej w tabeli Polonii Piła tylko dwa punkty, ale należy pamiętać, że Polonia walczyła już w sześciu spotkaniach ligowych, natomiast łodzianie mają do rozegrania dwa zaległe pojedynki (15 maja z Holistic-Polska Rawicz oraz 17 lipca z Eko Dir Włókniarz Częstochowa).

W siódmej serii mistrzowskiej, która odbędzie się w niedzielę, Orzeł podejmować będzie Polonię Bydgoszcz. Spotkanie na torze przy ul. 6 Sierpnia rozpocznie się o godz. 16.30.

Gospodarze są zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Ekipa z Bydgoszczy w sześciu dotychczasowych meczach wygrała tylko raz, pokonując w drugiej kolejce sezonu na własnym torze Speedway Wandę Instal Kraków 49:41. W niedzielę przegrała z Włókniarzem Częstochowa 41:49. To piąta, a czwarta z rzędu porażka. Władysław Gollob (ojciec znanych żużlowców Jacka i Tomasza), właściciel klubu, wzmacnia drużynę. Zadebiutował już Łukasz Sówka. Pozyskano też Rafała Konopkę.

Trwają rozmowy na temat wypożyczenia do Bydgoszczy, wychowanka Polonii, Damiana Adamczaka z... Orła. Warunkiem jest zwrot pieniędzy, które żużlowiec otrzymał w Łodzi na przygotowania do sezonu.

Na pewno Adamczak nie pojedzie w niedzielę w Łodzi. Działacze Orła nie zamierzają przed meczem wzmacniać rywala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany