1 z 15
Następne
Tak mieszka i całuje czołowy snajper Łódzkiego Klubu Sportowego Jewgen Radionow [galeria zdjęć]
Ukraiński piłkarz zadomowił się w naszym kraju, ma już wyrobioną markę, ale początki jego przygody z Polską nie były zachęcające.
Obietnice menedżera
Do Polski trafił zimą 2011 roku. Menedżer obiecywał mu złote góry. Był młody, więc nie zastanawiał się długo. - Człowiek, który zajmował się moimi sprawami, mówił o dużym klubie, dobrych pieniądzach i olbrzymiej szansie na piłkarski rozwój - wspomina Jewgen. - Rozwiązałem kontrakt z ukraińskim drugoligowcem i wraz z trzema innymi kolegami ruszyliśmy do Warszawy. Na miejscu okazało się, że nikt na nas nie czekał. Nie bardzo wiedzieliśmy, co mamy z sobą począć.