Szczęśliwa po tym spotkaniu była środkowa drużyny prowadzonej przez trenera Macieja Biernata, Dominiką Sobolska-Tarasova, czego zresztą nie kryła w rozmowie z oficjalnym klubowym portalem.
- To spotkanie było faktycznie pełne zwrotów akcji. Przegrana w pierwszym secie, dwie kolejne partie wygrane, nieudany czwarty set, można powiedzieć, że do zapomnienia oraz niesamowity tie-break. Bardzo się cieszę, że wróciłyśmy do gry w piątym secie. Byłyśmy nakręcone od samego początku. Narzuciłyśmy nasz rytm od początku partii i tym samym jesteśmy w Final Four Pucharu Polski - stwierdziła zawodniczka.
- To będzie mój drugi turniej finałowy Pucharu Polski w karierze. Puchary rządzą się swoimi prawami. Teoretycznie wystarczą już tylko dwa zwycięskie mecze. Pojedziemy na Finał Four i na pewno damy z siebie maksa. Na pewno nagroda MVP mnie cieszy, ale przede wszystkim cieszy mnie zwycięstwo. Dlatego, że każda z nas zostawiła kawał serducha na parkiecie. Dziękuję za to moim koleżankom - dodała Sobolska-Tarasova.
- Mamy fajną ekipę. Dobrze się rozumiemy - na boisku i poza. Jesteśmy fajne dziewczyny. Jeżeli chodzi o Melis Durul, to znamy się od czterech lat. Jest to nasz trzeci wspólny sezon. Przyjaźnimy się i spędzamy wspólnie czas, chociaż jest go mało. Więc po prostu odpoczywamy same w domu - zakończyła środkowa.
W poniedziałek Grot Budowlani podejmą w lidze w Sport Arenie Roleski Grupa Azoty Tarnów (20.30)
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"