Strażacy błyskawicznie przystąpili do akcji. W trakcie przeszukiwania budynku okazało się, że wewnątrz uwięziona jest jedna osoba. Młody mężczyzna znajdował się w jednym z pokoi na pierwszym piętrze.
- Drogę ucieczki odciął mu szalejący w korytarzu ogień - tłumaczy Adam Antczak, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Łodzi. - Strażacy ewakuowali go przy pomocy podnośnika.
Na dole poszkodowanemu udzielono pierwszej pomocy i podano tlen.
Strażacy szybko poradzili sobie z zagrożeniem. Po około kwadransie wszyscy ewakuowani pracownicy mogli wrócić z powrotem do budynku.
To co na pierwszy rzut oka wyglądało na poważną akcję było w rzeczywistości ćwiczeniami, które sprawdzały sprawność strażaków i koordynację z pracownikami MPO na wypadek prawdziwego zagrożenia. By zdarzenie wyglądało realnie użyto nawet zadymiarki, dzięki której z budynku co chwila buchały kłęby dymu. W rolę uwięzionego pracownika wcielił się jeden ze strażaków.
- Ćwiczenia są dla nas bardzo ważne, bo pracujemy w miejscu, które jest szczególnie narażone na wypadki, ze względu na bliskość parku maszynowego i stacji paliw, która znajduje się na dziedzińcu naszej siedziby - wytłumaczył po akcji Miłosz Wika, rzecznik MPO.
Pracownicy nie bardzo jednak przejmowali się się próbnym alarmem. Wielu pojawiło się na dole, pod budynkiem z kubkami ciepłej kawy w ręku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję