Rekord oficjalnie potwierdziła sędzia Guinnes World Records, Anna Orford z Londynu.
Uroczyste odliczanie, fioletowe confetti i łzy wzruszenia towarzyszyły ostatnim minutom bicia rekordu w długości przytulania. Akcja rozpoczęła się w sobotę o godzinie 8.50. Samo wydarzenie poprzedził casting, w trakcie którego pomysłodawca bicia rekordu - marka czekolady Milka - wytypowała pięć par: Rafała i Anastazję, Magdę i Pawła, Aleksandrę i Piotra, Beatę i Kamila oraz Paulinę i Michała.
- To była chęć sprawdzenia swoich możliwości, przekraczanie granic. Lubimy robić szalone rzeczy, lubimy wyzwania - to jest jedno z nich. Przytulania nigdy mało - powiedział Rafał Majewski z Gdańska, który przytulał swoją dziewczynę Anastazję Moschevę.
- Jesteśmy razem już trzy lata, więc mamy długą praktykę w przytulaniu, ale nigdy nie w tak długim przytulaniu bez przerwy. Zawsze marzyliśmy, żeby zdobyć certyfikat rekordu Guinnesa. Mieliśmy dużo wsparcia ze strony bliskich. Wspierał nas cały Tomaszów Mazowiecki, który pozdrawiamy - powiedzieli Aleksandra i Piotr.
Dotychczasowy rekord z Londynu - 24 godziny i 44 minuty - udało się pobić przed godziną 10. Równo po 25 godzinach przytulone i zmęczone pary mogły rozluźnić uścisk i przyjąć z rąk Anny Orford, sędzi Guinnes World Records, dyplom i gratulacje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]