Po meczu w jednym z wywiadów Sylwester Cacek powiedział, że nie ma zamiaru się uginać pod żądaniami kibiców.
– Każdy z nas jest poddenerwowany, gdy coś nie wychodzi, czy to w pracy, czy w domu – powiedział telewizji Toya.
– To jednak nie upoważnia do ubliżania ludziom, tak jak ubliżano trenerowi na poprzednim meczu, a teraz trenerowi i mnie. Frustracja tego nie usprawiedliwia. Poza tym, nie mówmy o kibicach. Sami o sobie śpiewają, że są kibolami. A ja kiboli nie chcę na stadionie. Więc nie możemy mówić o frustracji, tylko o zwykłym chamstwie i zwykłej chuligance.
To nie będzie tolerowane. W normalnym kraju każdy z nich dostałby od policji 500 zł mandatu. Nie może być takiej sytuacji, że ktoś komuś ubliża. Nie tylko na stadionie, ale nawet w zakładzie pracy czy w domu (...) - Można oczyścić atmosferę na dwa sposoby. Albo wyrzucić chuliganów, albo wycofać klub z rozgrywek. Myślę, że jedną z tych metod przyjmę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"