MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szczepionka na rotawirusy. Można się przed nimi chronić, ale na własny koszt

(mr)
Państwowy Zakład Higieny (PZH) podaje, że w 2013 roku w Polsce z powodu wirusowego zakażenia jelitowego, wywołanego przez rotawirusy, do szpitali trafiło ponad 21 tys. 420 osób. W województwie łódzkim hospitalizowano 1359 osób.

Na zakażenia są narażone także dzieci. U każdego dziecka choroba może mieć różny, a co więcej nieprzewidywalny przebieg. U jednych chorych nie daje żadnych objawów, u innych ma lekki i umiarkowany charakter z kilkoma wolnymi stolcami bądź też przybiera ciężką postać ostrej biegunki, mogącej prowadzić do odwodnienia.

Jak nie dać się zaskoczyć chorobie i chronić dzieci przed skutkami zakażenia? Higiena nie wystarcza, aby ochronić malucha. Tym bardziej, że wirus trudno usunąć środkami dezynfekującymi, jest żywotny, na rękach przeżywa nawet 4 godziny, a na suchych powierzchniach kilka dni. Rotawirus przenosi się np. przez bezpośredni kontakt z osobą chorą lub wydalinami, przez styczność z zanieczyszczoną powierzchnią, zabawkami czy też drogą pokarmową.

Metodą zapobiegania zakażeniom rotawirusowym u dzieci są doustne szczepienia ochronne. Szczepionki dostępne na polskim rynku chronią przed zakażeniami wywoływanymi przez najczęściej występujące szczepy rotawirusa odpowiedzialne za większość zachorowań w Europie. Jednak w Polsce nie są one finansowane ze środków publicznych, a koszty ponoszą rodzice. W zależności od przychodni lub apteki cykl szczepienia (2 lub 3 dawki w zależności od producenta) kosztuje 600 – 700 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany