Szczęśliwie zakończyła się historia 3-letniego psa Szagiego, który musiał zostać odebrany rodzinie. Właściciel niewłaściwie się nim opiekował - pies od szczeniaka nie był na spacerze, gdyż jak twierdził jego opiekun, bał się wychodzić.
Wolontariusze z fundacji "Kundel Bury" w Pabianicach poruszyli niebo i ziemię, aby znaleźć Szagiemu nowy dom. Gdyby nie udało się to w porę, pies trafiłby do schroniska, co byłoby dla niego ogromną traumą. A pochodził z kochającego domu z dziećmi, brakowalo mu jedynie odpowiedzialnej i dobrej opieki. Na szczęście los uśmiechnął się do Szagiego i pies znalazł dom tymczasowy.
- Jest już bezpieczny i do żadnego schroniska nie trafi. Jest tam przeszczęśliwy, bo wspiera go cudowna rodzina i niezwykle pogodna sunia Zula. Powoli uczy się od niej prawidłowych zachowań. Ogromną frajdę sprawia mu przebywanie w ogrodzie! Jak dziecko uczy się wszystkiego od podstaw, poznaje życie na nowo - informują wolontariusze z fundacji Kundel Bury.
Nadal jednak potrzebny jest dla niego dom na stałe.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?