W ciągu ubiegłego roku koszty działania niewielkiego powiatowego szpitala wzrosły o 6 mln złotych - do kwoty ponad 53 mln zł. Ze sprzedaży swoich usług medycznych PCM zarobił prawie 51 mln złotych, o prawie 5,5 mln złotych więcej niż w roku 2022.
Nowej dyrekcji szpitala (w lipcu 2023 roku prezesem został Paweł Rubiński) udało się wyraźnie ograniczyć wydatki na płace. W 2022 roku w strukturze wszystkich kosztów spółki płace stanowiły 83 procent. W roku 2023 - 77 procent. Lekko poprawiły się wskaźniki ekonomiczne świadczące o płynności finansowej szpitala. PCM ma jednak ciągle 3 miliony długów u swoich dostawców i prawie 2 mln złotych nie zapłaconych podatków czy ubezpieczeń społecznych. 1,8 miliona zalega także zakładowemu funduszowi socjalnemu, z którego korzystają pracownicy. To zobowiązanie udało się jednak w ciągu roku zredukować o połowę. Ogółem zadłużenie przeterminowane PCM wynosiło 31 grudnia 2023 roku 161 tys. zł.
Sytuacja szpitala w Prudniku nie odbiega specjalnie do tego, co dzieje się z innymi placówkami medycznymi powiatów albo miast na prawach powiatów. Według analizy Związku Powiatów Polskich na 188 badanych szpitali powiatowych 141 zakończyło rok 2023 ze stratą finansową (rok 2022 - 166 placówek). Ich łączna strata przekroczyła 900 mln złotych. Sytuacja 19 szpitali powiatowych jest szczególnie trudna, bowiem kwota zobowiązań przekroczyła połowę ich przychodów (nie dotyczy szpitala w Prudniku).
Na finansach placówek medycznych odbiła się ustawa o najniższym wynagrodzeniach w służbie zdrowia. Obecnie ok. 75 procent wydatków dotyczy plac i zakupu tzw. usług obcych czyli płac dla pracowników na kontraktach. Bardzo wzrosły także wydatki na energię.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?