Trzeba wrócić do nie tak dawnej przeszłości. Nad drużyną ciąży klątwa sprzed trzech lat z kabaretowego przegranego meczu z Finishpatkietem 0:1, oddanego na chodzonego, bez walki.
Zespół przeprowadził w nim... strajk włoski, robiąc wszystko dwa razy wolniej do rywali. I dopadła go klątwa braku zaangażowania, z którą muszą się mierzyć do dziś.
- Nasza gra sprawiała wrażenie, jakbyśmy nie chcieli wygrać. Nie dążyliśmy do strzelenia gola, do wyjścia na prowadzenie czy do wyrównania... Przepraszam niektórych kibiców za siebie i za zespół stwierdził po spotkaniu trener Przemysław Cecherz. Poprosił też o niezadawanie pytań. Piłkarze Widzewa po meczu jakby nigdy nic się nie stało poszli pożegnać się z kibicami, głównie z tymi którzy domagali się gola po rzutach rożnych gości.
Tamta kabaretowa porażka odbija się czkawką do dziś, a najśmieszniejsze jest to, że nie przyniosła zamierzonego celu. Zespół z Nowego Miasta Lubawskiego nie był organizacyjnie przygotowany na awans i jego miejsce w II lidze zajął... ŁKS.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń
- Córka Ilony Ostrowskiej wdała się w mamę. Pójdzie w jej ślady i podbije Polskę? FOTO
- Maria z "Sanatorium" żyje jak królowa! Dziedziczkę fortuny zna cały Konstancin [FOTO]