Taka miała być Łódź! MIESZKANIA, HOTELE i BIUROWCE [zdjęcia]

Inwestorzy i architekci postawili sobie bowiem najwyraźniej za punkt honoru postawić takie budynki, które dominowałyby nad otoczeniem i wyróżniały się - bądź to wyglądem, bądź wielkością od otoczenia. Ekskluzywny wygląd, efektowna nazwa - miały przyciągać biznes. Może tak i będzie - na razie wiele już postawionych biurowców ma kłopoty z wynajęciem powierzchni.

Historia łódzkich hoteli to swoista schizofrenia. Bo obok tych, które są znane, odnoszą sukces i pozytywnie wyróżniają się z otoczenia np. Andels, Ambasador, Campanille, Qubus czy Ibis są i takie, które przynoszą wstyd miastu. Sztandarowym przykładem takiej inwestycji jest mityczny hotel przy Piotrkowskiej 157 - miał być gotowy wiosną 2010 r., a nie ma go do dziś. Efekt tych wszystkich perturbacji jest jeden - przeciętny łodzianin szybciej wymieni te hotele, które nie powstały niż te, które zostały wybudowane w ostatnich latach. Choć tak na prawdę tych ostatnich jest dużo więcej...

Koniec z blokowiskami w Łodzi! Tak można by było zakrzyknąć gdyby zostały zrealizowane wszystkie planowane inwestycje mieszkaniowe w mieście. Obok betonowych klocków Retkini czy Widzewa powstać mogą osiedla o zupełnie innej architekturze - bardziej kameralne, bardziej kolorowe. Na przeszkodzie stoi jedno - demografia Łodzi. Raz, że mieszkańców ubywa, dwa, że ich średnia wieku się przesuwa. Kolejne inwestycje mieszkaniowe zależą więc od tego czy będą chętni na nowe mieszkania.