Co prawda pasażerowie mogą skorzystać z tańszego połączenia na numer stacjonarny 42 631-97-06. Problem jednak w tym, że nie sposób się na taką linię dodzwonić. Po wybraniu numeru natychmiast uruchamia się automatyczna sekretarka, która informuje, że wszystkie linie są zajęte i prosi podróżnych o telefonowanie na drugą, znacznie droższą infolinię.
- Próbowałem przez cztery godziny dodzwonić się do PKS -- mówi łodzianin, Wielesław Gruchała. - W końcu udało mi się, ale pod numer infolinii, gdzie połączenie za minutę kosztuje 2,56 zł. Pani, która udzielała mi informacji grzebała się tak bardzo, że w końcu sam się rozłączyłem, bo zapłaciłbym majątek za tę rozmowę. W łódzkim PKS nie widzą jednak problemu. - Pod numerem stacjonarnym mamy dwie linie obsługiwane przez dwóch pracowników - mówi Jolanta Kluf z PKS Łódź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]