Złamano prawo, które mówi, że relacje z meczów futbolowej reprezentacji są dobrem publicznym i mają być pokazywane w otwartej telewizji, dostępnej dla wszystkich Polaków. Wielka forsa, o którą toczy się gra, jest jedyną wartością. Busolą, którą kierują się ludzie na szczytach biznesu, sportu i telewizji.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która miała czuwać nad tym, żeby trzymano się kryteriów, przestrzegano prawa, okazała się instytucją z niezbyt udanej farsy, która potrafi jedynie groźnie wymachiwać drewnianą szabelką, nie czyniąc nikomu wielkiej krzywdy.
Telewizja publiczna wspaniałe wpisuje się w swoje tzw. misyjne działania, oddając walkowerem najważniejsze mecze reprezentacji futbolowej i koszykarskiej, rezygnując z transmisji z paraolimpiady, mając za to ogromne pieniądze na zatrudnienie gwiazd i gwiazdek (patrz przypadek Hanny Lis) oraz szukanie sportowych wartości w kiczowatych... Bitwach na głosy. TVP daje przy okazji do ręki doskonałe argumenty tym, którzy uważają, że płacenie haraczu w postaci telewizyjnego abonamentu, jest pozbawione sensu.
Szefowie firmy SportFive - pośrednika w sprzedaży praw do piłkarskich transmisji - każą nam zapłacić za kolejną relację, tym razem z pojedynku eliminacji mistrzostw świata Polska - Macedonia, a potem zapowiadają, że zrobią z TVP wielki show, cokolwiek miałoby to znaczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]