Kanalizacja w Łodzi. Zapora ze stężałego tłuszczu
Takie odpady wywołują zatory hamujące odpływ ścieków czy wód opadowych. Tego typu znaleziska w sieci kanalizacyjnej i deszczowej są odkrywane co pewien czas. Zdarzało się wyciągać akumulatory, opony. Tej jesieni nieco poprawiła się sytuacja z liśćmi, które rzadziej niż w poprzednich latach były upychane po kanałach.
Zmorą łódzkiej kanalizacji jest tłuszcz.
- W okresie świątecznym smażymy ryby, przygotowujmy inne potrawy. Zużyty olej czy inny tłuszcz wylewany do zlewu albo sedesu. W zimnych o tej porze roku rurach tłuszcz tężeje na kamień i tworzy zaporę. Ścieki zamiast przepływać, piętrzą się i nie znajdując ujścia, mogą w każdej chwili wybić w piwnicach, a nawet w mieszkaniach na parterze. Nie pozbywajmy się się tłuszczu w ten sposób, niech te święta będą spokojne, bez takich nieprzyjemnych niespodzianek - apeluje Miłosz Wika z łódzkiego ZWiK.
I radzi zlewać zużyty tłuszcz do słoików czy innych opakowań i wyrzucić do pojemnika na śmieci zmieszane.
Łodzianie uważają, że sedes to śmietnik
Z kolei do sedesów zamiast do koszy na śmieci są wyrzucane nawilżane chusteczki, zużyta odzież, materiały higieniczne, resztki jedzenia, patyczki do czyszczenia uszu, waciki do demakijażu, ręczniki papierowe.
- Te odpady równie skutecznie zatykają rury wewnątrz budynku. Także tworzą tamę dla spływających nieczystości. Pamiętajmy, że toaleta to nie śmietnik. Powinien do niej trafić wyłącznie papier toaletowy - dodaje Miłosz Wika.
Ogromne zwały wszelkiego rodzaju śmieci trzeba z kanałów usuwać z użyciem specjalistycznego sprzętu. To z kolei ma wpływ na wzrost kosztów utrzymania miejskiej sieci. Trzeba również ponieść wydatki na utylizację takich nieczystości.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?