Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na Orliku. Dlaczego umarł Patryk?

(kb, wku)
Chłopcy z pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 206 mówią, że Patryk przychodził tu często, bo to najlepsze boisko w okolicy.
Chłopcy z pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 206 mówią, że Patryk przychodził tu często, bo to najlepsze boisko w okolicy. Krzysztof Szymczak
We wtorek Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty zdecyduje, czy przeprowadzić sekcję zwłok 18-letniego Patryka, który w niedzielę po południu zmarł nagle podczas gry w piłkę.

- Wczoraj przesłuchiwaliśmy świadków, w tym mamę 18-latka, oraz zabezpieczyliśmy nagranie z monitoringu przy boisku - mówi podinspektor Joanna Kącka, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Śmierć 18-latka na Orliku to nieszczęśliwy wypadek

W niedzielne popołudnie Patryk z kolegami wybrał się na boisko Orlik przy skrzyżowaniu ulic Świtezianki i Syrenki na Radogoszczu.
- Patryk strzelił gola i raptem przewrócił się na murawę - opowiada Wiktor, który obserwował grę zza ogrodzenia. - Wszyscy myśleli, że ucieszył się ze zdobytej bramki. Ale on się nie ruszał.

- Zrobiło się zamieszanie - relacjonuje Mirosław Pawlata, który wypadek widział z okna swojego boku. - Za kilka minut przyjechała karetka. Ratownicy nie mogli dostać się na płytę boiska, w końcu za pomocą noszy udało im się wyważyć bramę. Reanimowali tego chłopaka chyba ze dwie godziny.

18-latek trafił do szpitala wojewódzkiego w Zgierzu w stanie śpiączki. Wkrótce zmarł.
- Mózg żyje bez tlenu około 5 minut - mówi Tomasz Olędzki, zastępca dyrektora zgierskiego szpitala. - Zdarzenie miało miejsce jakieś 3,5 kilometra od szpitala im. Biegańskiego, gdzie jest intensywna opieka medyczna. Jest dla mnie zagadką, dlaczego karetka pojechała do znacznie bardziej oddalonego Zgierza. Przecież ratownictwo opiera się na zasadzie, że pacjent jest odwożony na najbliższy oddział mogący udzielić pomocy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany