Kretek cały czas cierpliwie czekał na telefon od działaczy z al. Unii. Umówiony był na piątek 12 grudnia. Jednak nic takiego nie nastąpiło. W tej sytuacji szkoleniowiec czuje się w ŁKS, jak piąte koło u wozu. Jak powiedział nam trener, brak jakiejkolwiek informacji dotyczącej jego osoby potraktował w ten sposób, że z początkiem nowego roku kończy pracę z ełkaesiakami. Właśnie wtedy wygasa jego kontrakt z dwukrotnym mistrzem Polski.
– Takie traktowanie trenera nie wygląda poważnie - mówi Kretek. - Przyzwoitość nakazywała, by wykonać do mnie telefon i powiedzieć, że nadchodzi kres naszej współpracy. Działacze mają prawo wybierać sobie szkoleniowca i nie mogę mieć do nich pretensji, o taki czy inny wybór, ale moim zdaniem należy też trzymać fason w kontaktach międzyludzkich. Tego chyba w ŁKS zabrakło....
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]