Uspokojamy kibiców łodzian. To w pewnym sensie przyjemny ból głowy, dotyczy bowiem wyboru optymalnej meczowej osiemnastki.
Wygrany 2:0 mecz ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki pokazał, że młody opiekun Widzewa ma do dyspozycji szeroką kadrę. Jeszcze niedawno wydawało się nie do pomyślenia, żeby zabrakło w niej np. Patryka Strusa, a tak właśnie się stało w minioną niedzielę. Płuska musi więc stosować mądrą rotację i zwracać uwagę na aktualną dyspozycję poszczególnych graczy.
A trzeba przecież pamiętać o tym, że wkrótce do dyspozycji trenera będą jeszcze rekonwalescenci (Kamil Bartosiewicz i Kacper Bargieł), więc rywalizacja stanie się jeszcze bardziej zacięta.
Spotkanie ze Świtem było debiutem w meczu o punkty w Widzewie dla aż siedmiu piłkarzy: Norberta Jędrzejczyka, Macieja Szewczyka, Daniela Mąki, Piotra Burskiego, Patryka Nouriego, Mateusza Michalskiego oraz Kamila Sabiłło.
Wczoraj widzewiacy wrócili do zajęć po dniu odpoczynku. Drużyna ćwiczyła na boisku Włókniarza w Zgierzu. Natomiast dzisiaj zajęcia zaplanowano w Kalonce.
Zwraca uwagę, że zespół beniaminka już w piątek uda się do Lubawy. Jakiś czas temu prezes Marcin Ferdzyn zapowiedział, że na dalekie spotkania wyjazdowe Widzew będzie jeździł dzień przed meczem. Wszystko po to, żeby być optymalnie przygotowanym do kolejnego starcia, które trzeba wygrać. Widać, że w klubie chcą zrobić wszystko, żeby w przerwie zimowej nie martwić się o to, jak odrobić znaczną stratę do lidera, tak, jak to miało miejsce po rundzie jesiennej jeszcze w czwartej lidze.
Motor Lubawa na pewno powalczy. To goście będą jednak zdecydowanym faworytem w tym spotkaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
