MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Widzewa Wojciech Stawowy: Nie zabiegamy już o nowych zawodników

(bart)
W Gutowie Małym pierwszoligowi piłkarze Widzewa pokonali w sparingu drugoligową Siarkę Tarnobrzeg 3:0. Po spotkaniu szkoleniowiec łodzian Wojciech Stawowy pozytywnie ocenił postawę swojej drużyny.

- Było to nasze pierwsze spotkanie po powrocie ze zgrupowania w Turcji - powiedział trener Widzewa, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu z al. Piłsudskiego. - Widać było, że piłkarze muszą znowu się przyzwyczaić do gry na boiskach ze sztuczną nawierzchnią. Niemniej jednak sparing oceniam pozytywnie. Przeciwnik miał sporo dobrych momentów. My jednak także graliśmy dobrze, a chwilami nawet bardzo dobrze. Nie ukrywam, że mieliśmy także średnie momenty. Najważniejsze, że piłkarze starali się wykonywać to, co ćwiczymy na treningach. Wychodziło to raz lepiej, raz gorzej, ale cieszę się z tego, że było widać te elementy.

- Zawodników testowanych oceniam pozytywnie. Chcemy niektórych pozyskać i jeśli to się nam uda, to będzie można powiedzieć, że Widzew się wzmocnił. Finalizacja rozmów to kwestia przyszłego tygodnia. Zdecydowałem się dać jeszcze jedną szansę Maksymowi Kowalowi. Przyznam szczerze, że jeśli będzie grał tak jak dzisiaj, to istnieje możliwość, że zmienię zdanie, ponieważ pokazał się z bardzo dobrej strony. Każdy popełnia błędy i trzeba umieć się do nich przyznać. W Turcji graliśmy z lepszymi przeciwnikami niż Siarka i Maksym wyglądał wtedy troszkę słabiej. Wydaje się jednak, że to tkwiło w jego mentalności. Dzisiaj pokazał, że umie grać w piłkę, także zobaczymy jak dalej potoczy się jego los.

- Jeśli mamy jechać do Uniejowa i mieć to samo co tutaj - hotel, siłownię, boiska – to nie ma takiej potrzeby. Nie ma po co wydawać środków, skoro możemy trenować w takich samych warunkach w Gutowie Małym.

- Nie spodziewamy się już nowych piłkarzy. Obecnie testujemy kilku zawodników i wybierzemy z nich tych, którzy będą nam się najbardziej podobać. Jak wszyscy wiemy, na dniach rozstrzygnie się sprawa Pawła Sobolewskiego, więc ewentualnie on może jeszcze do nas dołączyć. Można powiedzieć, że mam już skompletowaną kadrę na ligę. Teraz będziemy się skupiać na eliminacji mankamentów w grze, bo takich jest jeszcze sporo - zakończył Stawowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany