Z czego wynikała defensywna taktyka łodzian?
Na stronie Bzury Chodaków, którą Płuska prowadził od 18 kwietnia do 24 września, czytaliśmy: ,,Chodakowianie grają w kartkę ostatnie spotkania, przeplatają je ofensywną i widowiskową grą u siebie z bezradnością na wyjazdach’’. Po porażkach w Mławie 0:3, Łomiankach 1:3 i ostatnio Przasnyszu 0:4 takie oceny są uprawnione.
Płuska na pierwszym spotkaniu w Łodzi twierdził: ,,Miałem bezpieczną posadę w Bzurze i bardzo dobre wyniki’’. Czy to 0:0 Widzewa też oceniał pozytywnie?
Dziś to kompletnie bezużyteczne. Każdy mecz, którego zespół nie wygra, jest porażką. Remis też. Nie ma planu minimum. Gra się o awans, czyli o pierwsze miejsce. A przeplatanką zwycięstw i remisów tego się nie dokona. Wierzyć się nie chce, że Płuski o tym nie poinformowano.
Jeżeli dotrwa do końca sezonu, ale Widzew nie zdoła awansować, to w Łodzi nie uda mu się zrealizować marzenia, które ujawnił portalowi piłkarskietalenty.com. ,,Chcę wprowadzić polską drużynę do Ligi Mistrzów przed czterdziestką’’.
Plan ambitny i trudny. Diabeł tkwi w szczegółach. Droga do LM zaczyna się od awansu do III ligi. Jeśli Płuska ma ratować RTS , to niech to czyni odważnie, a nie broni się przed przegraną w Rosanowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?