Mój sąsiad, który nieomal co tydzień startuje w jakichś biegowych zawodach, czym wzbudza mój niekłamany podziw, nie kryje oburzenia.
Znów o Łodzi jest głośno, z niezbyt chlubnych powodów. W naszym mieście odbędzie się bowiem sportowo-rekreacyjny bieg dla... bogaczy - droższy od innych, co wywołało spore poruszenie w środowisku.
Organizatorzy Maratonu Dbam o Zdrowie, zdaniem mojego sąsiada, zażyczyli sobie od jego uczestników naprawdę sporych pieniędzy. Sprawdziłem. Do grudnia za wzięciu udziału w biegu trzeba zapłacić 80 zł, do 28 lutego 2013 r. - 100 zł, do 12 kwietnia - 120, a 13 i 14 kwietnia aż 180 zł.
Jeśli założymy, że przeciętnego uczestnika zmagań będzie to kosztowało 100 zł, a wystartuje limitowana liczba 5 tysięcy biegaczy, to lekko licząc, jego organizatorzy od uczestników zgarną okrągłą sumkę pół miliona złotych. Oczywiście trzeba wydać kasę na nagrody, pakiety startowe, przygotowanie i zabezpieczenie trasy, itp., itd., ale od czego są sponsorzy, którzy wspomogą maraton. Organizowanie imprez sportowych jest niezłym sposobem na życie.
Takie czasy, niestety, że dziś za uprawianie sportu trzeba płacić i to słono. Nawet... chodzenie do najtańszych nie należy.
W sklepie internetowym kijki kosztują 109 zł, pulsometr 115 zł, krokomierz 112 zł, a pas z bidonem 32 zł. Niezła kasa. Dobrze, że powietrze jest jeszcze za darmo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]