Tylko mi Magdy Gessler brak w czasie panującej pandemii

Ze smutkiem oglądam w telewizji stare, archiwalne programy Rewolucji Kuchennych z Magdą Gessler. W czasach pandemii wszelkie jej rady straciły sens, bo nie ma jak na razie mowy o wspólnym, radosnym biesiadowaniu. Przez pandemię mogą upaść zarówno dobre jak i złe restauracje. Ale też i nasze, prywatne gotowanie nabrało innego charakteru. Czy zapraszając najbliższych na obiad, mamy go przygotowywać w rękawiczkach, a do stołu zasiadać w maseczkach lub przyłbicach? Wydaje się to absurdalne, a jednak zlekceważenie obostrzeń skończyło się dla moich znajomych tym, że wszystkich dopadł covid. Z chęcią obejrzałbym jakie rozwiązania w tej sytuacji proponuje Magda Gessler, ale obawiam się że i ona byłaby bezradna w tej sytuacji.
Ponieważ wirus dobrze czuje się w niskiej temperaturze, a źle znosi ciepło, zapewne lepiej trzymać się gorących posiłków. Należałoby je jeść w miejscach przewiewnych, nawet na werandzie, przy dużym stole, tak by zachować bezpieczną odległość od towarzyszących nam osób.