– W tym roku szkołę przeniesiono z ul. Żeromskiego 35 do budynku Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy ul. Minerskiej – żali się jedna z matek. – Już pierwszego dnia okazało się, że klasa mojej córki musi uczyć się historii i polskiego na murawie, bo nie ma dla niej miejsca. Plan ułożono na szczęście na nowo, ale z kolei okazało się, że nasze dzieci mają płacić za lekcje WF-u i korzystanie z szafek.
Awantura o jeża. Miłośniczka zwierząt kontra działkowcy-FILM
Dyrektor XXXIV LO Izabela Sokołowska odpiera zarzuty.
– Lekcja na powietrzu były zaledwie kilka razy w ciągu pierwszych dwóch dni i tylko w jednej klasie – mówi. – Co do opłat za szafki, to jeśli uczniowie chcą korzystać z nowych, muszą wnieść kaucję 200 zł, która jest im zwracana. Korzystanie ze starych szafek jest bezpłatne.
Jeżeli chodzi o WF, to młodzież nie płaci za lekcje, tylko za wynajem sali w znajdującym się nieopodal centrum sportowym Vera. Za 10 zł miesięcznie uczniowie mogą dwa razy w tygodniu korzystać tam z siłowni, kortu tenisowego, sali fitness…
– Takie rozwiązanie jest możliwe, bo dwie z czterech godzin wychowania fizycznego w tygodniu mogą być przeznaczone na zajęcia inne niż ćwiczenia – informuje Elżbieta Modrzejewska, dyrektor Wydziału Strategii i Kadr w Kuratorium Oświaty w Łodzi. – Jeśli jednak zajęcia mają być płatne w jakiejkolwiek formie, zgodę muszą wyrazić rodzice.
- Rozmawiałam na ten temat z radą rodziców i nie wyrażała sprzeciwu - mówi dyr. Izabela Sokołowska. - Jeżeli zdarzy się, że któregoś z rodziców nie stać na ten wydatek, to postaramy się zapłacić za tego ucznia z własnego budżetu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?