Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukradł dane ze strony i wziął kredyt na skradzioną tożsamość! Prokuratura umorzyła dochodzenie

(ei24)
Łodzianka postanowiła, że odwoła się od decyzji prokuratury.
Łodzianka postanowiła, że odwoła się od decyzji prokuratury. Paweł Łacheta
Łodzianka jest oburzona decyzją bałuckiej prokuratury, która umorzyła dochodzenie z powodu niewykrycia sprawcy. Sprawę potraktowali po macoszemu - twierdzi.

Nie wiadomo kto skradł dane osobowe Danuty Gozdek ze strony internetowej firmy udzielającej pożyczek przez internet i wykorzystując je, wziął 750 zł kredytu. Przedwczoraj Danuta Gozdek odebrała pismo z Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty, która już po raz drugi umorzyła postępowanie prowadzone w tej sprawie z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa. - Nie zależało im na ustaleniu, kto wziął kredyt na moje nazwisko, bo to dla nich niewielka kwota - mówi kobieta. - Tymczasem dla mnie to bardzo duża suma.

AZJA EXPRESS KTO ODPADŁ 28.09 KTO ODPADŁ Z AZJA EXPRESS

Danuta Gozdek w ubiegłym roku weszła na stronę firmy pożyczkowej, aby sprawdzić, ile naprawdę kosztowałaby ją taka pożyczka. - We wniosku wpisałam swoje imię i nazwisko oraz numer dowodu, a następnie zamiast wykasować dane, od razu wyszłam ze strony - wspomina kobieta. - Próbowałam wrócić na tę stronę, aby dane wykasować, ale nie było to już możliwe.

Gdy dowiedziała się, że ktoś na jej nazwisko wziął kredyt, natychmiast powiadomiła o sprawie policję. Ta pod nad-zorem prokuratury zajmowała się badaniem sprawy. Z ich ustaleń wynika, że ktoś dysponując danymi pani Danuty, wpisał swój numer konta bankowego, telefonu i złożył wniosek o pożyczkę. Co ciekawe, wniosek złożono z komputera znajdującego się w firmie pożyczkowej, którą interesowała się łodzianka. Podanego we wniosku właściciela numeru telefonu komórkowego ani adresu e-mail prokuraturze nie udało się ustalić. Z materiałów przekazanych prokuraturze przez bank wynika, że osoba otwierająca konto jako Danuta Gozdek podała adres: ul. Harcerska, Spała. Nie wyjaśniono jednak, do kogo kurier tę umowę otwarcia rachunku zawiózł.

- Dla firmy pożyczkowej nadal jestem kredytobiorcą, od którego oczekują razem z odsetkami 800 zł - mówi łodzianka. - Nie mogę się pogodzić z taką niesprawiedliwością, bo firma powinna mieć taki system wewnętrznego monitoringu, aby uniemożliwić korzystanie z firmowego komputera w celu popełnienia przestępstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany